środa, 28 maja 2014

One Fc 16 / UFC Fight Night Berlin / UFC TUF Brazil 3 Finale - typy + bukmacher

W zeszłym tygodniu bylem na plus 3 grosze i to dużym fartem bo gdyby Herb Dean zakończył walkę wieczoru 3 sekundy później to byłbym na minus. To jednak sukces bo większość osób straciła pieniądze na tej gali. Od kilku dni biorę udział w Lidze Bukmachera Lowking. Po pierwszej Kolejce jestem tam 3,20 do tyłu ale zajmuję 7 miejsce. W tym tygodniu pierwszy raz w historii aż 2 gale UFC jednego dnia. Nie wynika to z rozwoju federacji a z walki o rynek MMA w Niemczech.

One FC 16
Ben Askren /#8 WW/ - Bakhitiyar Abbasov /#126 MW/ - Askren decyzja

UFC Fight Night
Mark Munoz /#9 MW/- Gegard Mousasi /#17 MW/ (3,35 - 1,33) - Mousasi decyzja
Francis Carmont /#11 MW/- CB Dollaway /#29 MW/ (1,59 - 2,39) - Carmont decyzja
Luke Barnatt /#25 MW/ - Sean Strickland /#36 MW/ (1,45 - 2,75) - Strickland KO 2 r.
Tom Niinimaki /#26 FW/ - Niklas Backstrom /#59 FW/ (1,45 - 2,75) - Niinimaki poddanie 2 r.
Magnus Cedenblad /#108 MW/ - Krzysztof Jotko /#68 MW/ (1,91 - 1,91) - Jotko decyzja
Iuri Alcantara /#11 BW/ - Vaughan Lee /#33 BW/ (1,26 - 3,95) - Alcantara decyzja
Peter Sobotta /NR/- Paweł Pawlak /#199 WW/ (2,70 - 1,47) - Pawlak KO 2 r.
Viktor Pesta /#124 HW/- Ruslan Magomedov /#36 HW/ (2,75 - 1,46) - Magomedov decyzja

UFC TUF Brazil 3 Finale
Stipe Miocic /#8 HW/- Fabio Maldonado /#34 LHW/ (1,18 - 5,00) - Miocic decyzja
Warlley Alves /#110 WW/- Marcio Alexandre Jr. /#354 MW/ (1,48 -2,70) - Alves KO 1 r.
Demian Maia /#11 WW/-  Alexander Yakovlev /#47 WW/ (1,16 - 5,40) - Maia decyzja
Ernest Chavez /#145 LW/ - Elias Silverio /#47 LW/ - (4,15 - 1,24) Silverio decyzja
Robbie Perlata /#27 FW/ - Rony Mariano Bezerra /#30 FW/ - (3,60 - 1,30) Bezerra Ko 1r.

Moje typy:
Krzysztof Jotko (1,91) - 1 jednostka - pewny nie jestem, ale kurs dobry a to Jotko jest faworytem
Carmont (1,59)/Magomedov (1,46) (AKO 2,32) - 1 jednostka
Francis Carmont (1,59) - niecała jednostka
Sean Strickland (2,75) - niecała jednostka - nie jest faworytem, dla mnie 50/50 ale kurs dobry

PS. One FC 16 jest o godzinie 12.00 czasu polskiego, UFC Berlin o 18.00 można więc śledzić na żywo w internecie.

czwartek, 22 maja 2014

UFC 173 - typy + bukmacher

Poprzednie typy pozostawię bez komentarza, tak złych nie miałem jeszcze nigdy.

UFC 173
Renan Barao /#1 BW/ - T.J. Dillashaw /#12 BW/- Barao KO 2r. (kurs na zawodnika 1,11 - 6,80)
Dan Henderson /#4 LHW/ - Daniel Cormier /#7 LHW/- Cormier decyzja (5,40 -1,16)
Robbie Lawler /#5 WW/- Jake Ellenberger /#11 WW/ - Lawler decyzja (1,44 - 2,80)
Takeya Miguzaki /#9 BW/ - Francisco Rivera /#15 BW/ - Miguzaki decyzja (1,60 - 2,37)
Michael Chiesa /#28 LW/- Francisco Trinaldo /#66 LW/ - Chiesa poddanie 2r. (1,72 - 2,07)
Mitch Clarke /#86 LW/- AL Iaquinta /#37 LW/ - Iaquinta decyzja (3,50 - 1,28)

Postawiłem już jakiś czas temu 3 zakaldy.
Barao 1,11 + Cormier 1,16 + Iaquinta 1,28 - AKO 1,65 - 1 jednostka
Chiesa 1,72 - 1 jednostka
Barao - Dillashaw poniżej 4,5 rundy - kurs 1,55 - niecała jednostka bo tyle mi zostało




wtorek, 20 maja 2014

Michał Materla poza KSW?

Stało się coś na co czekałem od dawna Michał Materla zmuszony był odejść z KSW. KSW to chyba jedyna federacja na świecie która dobrowolnie pozbywa się posiadacza pasa. Takie rzeczy tylko w Polsce. Niestety brak walki Materla - Khalidov musiał mieć dalsze konsekwencje i za to Michał Materla jest współodpowiedzialny. Ten stan rzeczy szkodził zarówno Materli, Mamedowi jak i KSW. Przyjaźń powodująca brak walki miedzy dwoma najlepszymi zawodnikami KSW bardzo komplikowała sytuację w wadze średniej gdzie najlepszy zawodnik pasa nie posiadał, posiadał ten trochę gorszy i nie można było tego stanu rzeczy zmienić w ringu. Problem był z dobieraniem przeciwników - dla celebryty szukano lepszych przeciwników, dla mistrza słabszych, kto przegrał z celebrytą mógł liczyć na walkę o pas z mistrzem. Jakby tego cyrku było mało posiadacz pasa zarabiał dużo mniej niż celebryta. Materla musiał się postawić. KSW postawiła na celebrytę, który zawodnikiem jest lepszym. Dlatego dobrze się stało dla Materli, że zmienia federację pod warunkiem że będzie to jedna z najlepszych federacji - UFC, Bellator, WSoF, w ostateczności One FC albo M-1. Niestety nie może to być Prommac bo poza 1 hitową walka z Tomaszem Drwalem nie ma mu on nic więcej (przynajmniej teraz) do zaoferowania. Nie powinien mieć problemu z angażem w dobrej dużej federacji, tylko w tej chwili musi postawić wszystko na jedna kartę i jako aktualny jeszcze mistrz KSW negocjować kontrakt z dużą federacją, w żadnym wypadku nie powinien rozmieniać się na drobne (ryzykując porażkę z byle kim) w słabych federacjach bez stałego kontraktu licząc, ze jeszcze się dogada z KSW. Nie na to już za późno. KSW już podjęła decyzję, mam nadzieje że on też już podjął ostateczną i nieodwracalną i że zobaczymy wreszcie pojedynki z udziałem Michała Materli na jakie z pewnością zasługuje. Czy sobie poradzi - czas pokaże, ale nad Mamedem będzie miał tą przewagę, że spróbował, że dał sobie szanse. Życzę powodzenia w innej federacji, samych walk z dobrymi przeciwnikami i oczywiście samych zwycięskich.

Edit: Władze KSW dementują tą informacje, mówiąc że Michał Materla ma z nimi co najmniej 4 letni kontrakt, który może zawiesić tylko w sytuacji odejścia do UFC. Ponadto to jego wskazują jako winowajcę chorej sytuacji w dywizji średniej. Jest to możliwe ale oni nie są bez winy bo sprowadzali dobrych rywali Mamedowi, a po porażce z Mamedem dawali ich mistrzowi Materli. Ostatnio odniósł się do tego jeden z właścicieli odpowiadając na zarzut jaki postawiłem w powyższym tekście ( może czyta mojego bloga ;) ) w ten sposób, że winny jest Materla a oni dawali dobrych rywali najpierw Mamedowi bo jest lepszy. A wystarczyło zrobić odwrotnie i problem sam by się rozwiązał.

niedziela, 18 maja 2014

KSW 27 krok we właściwą stronę + moje propozycje kolejnych walk

Moje obawy odnośnie KSW 27 nie sprawdziły się i mimo, że na ogół ich krytykuję tym razem z radością muszę ich pochwalić. Po pierwsze klatka jest lepsza od ringu nawet dla KSW. Po drugie mocna karta walk nie zawiodła. Wszystkie walki poza Pudzianem były na poziomie. Tradycyjnie już mieliśmy dobre walki under cardowe. Trochę zbyt słaby rywal dla Narkuna ale to przecież wynik kontuzji Virgila Zwickera. Świetna walka Mańkowskiego z Saidovem, Strus świetnie zneutralizował Azaitara, chociaż w mojej ocenie za mało zadawał ciosów i walka była trochę nudna, świetna postawa Karoliny Kowalkiewicz no i Mamed nie zawiódł w walce z trudnym rywalem. Jedynym zgrzytem była walka Pudziana, nie dość że na niskim poziomie, na 2 rundowym Pudzian rules to jeszcze z kontrowersyjnym werdyktem. Kontrowersyjnym, ale po tym co wydarzyło się na gali Bellatora kilka godzin później kontrowersje w tym werdykcie są już mniejsze. Zapowiedź, że kolejne walki Pudziana będą już na normalnych zasadach cieszy. Chociaż osobiście wolałbym by walk Pudziana już na KSW nie było. Co dziwne sporo walk skończyło się tym razem przed czasem ale żadna przez KO. Podsumowując tym razem mieliśmy dobre zestawienia i wyszła najlepsza gala w historii KSW. Co nie znaczy, że nie ma rzeczy do poprawienia jeśli celem jest rywalizacja z M-1, One FC, WSoF.

Co nadal mi się nie podoba? To, że Mamed nie walczy w dobrej federacji, wiem że już nie ma szans na zmianę ale po takiej walce jak wczoraj to nadal boli. Jeśli Mamed zostaje w KSW to albo niech walczy z Materlą albo niech Materla dostaje trudniejszych rywali by w razie porażki o pas mógł zawalczyć Mamed. Bardzo wiele traci polskie MMA na braku walki Mameda z Materlą, bardzo wiele traci na tym Materla, więcej Mamed a najwięcej KSW. Tyle jeśli chodzi o wagę średnią. Albo nie jeszcze jedno - skoro obaj nie chcą walczyć ze sobą to aż prosi się o zatrudnienie Tomasza Drwala w KSW - 2 super walki, które zapewnią PPV gwarantowane.W półśredniej mamy to czego nie ma w KSW najlepsi Polacy walczą ze sobą i mamy takie walki jak Mańkowski - Saidov, a czeka jeszcze Moks. O to w tym sporcie chodzi by najlepsi walczyli ze sobą a nie ze sprowadzanymi na jedna walkę rywalami. I nie ma co się przejmować, że ktoś popsuje sobie serię zwycięstw., W UFC prawie każdy z TOP 10 ma co najmniej kilka porażek z rywalami z podobnych miejsc w rankingach bo na tym to polega. W wadze półciężkiej pojawił się Narkun i myślę, że jego walka z Virgilem Zwickerem lub Goranem Rejlicem powinna być już o pas. No i na koniec Karolina Kowalkiewicz, po świetnej walce pytanie co dalej? W KSW nie ma godnych rywalek, więc może pora na walkę w KSW z Joanną Jędrzejczyk zanim federacja Invicta do której obie należą ich wyprzedzi i taką walkę zorganizuje.

Kto dla zwycięzców? Moje propozycje, nawet jeśli nie są możliwe brzmią tak
Mamed - Materla, Drwal, Okami lub zmiana federacji
Pudzianowski - emerytura albo ktokolwiek z polskich zawodników - Nastula?
Mańkowski - Moks
Kowalkiewicz - Jędrzejczyk
Narkun - Zwicker 
Gamrot - Jewtuszko
Strus-Azaitar/ -Falcao lub rewanż

a dla przegranych?
Falcao - po porażce nie zaslużył na walkę o pas z Materlą, ale może dla niego Strus albo Azaitar i zwycięzca tej walki o pas z Materlą
Oli Thompson - PLMMA lub inna drugoligowa federacja
Saidov - eliminator do walki o pas z Moksem? Nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Poza tym w wadze ciężkiej mamy mistrza Bedorfa, dla którego na KSW 28 federacja sprowadzi prawdopodobnie emeryta z zagranicy Tima Sylvie a na tej samej gali walczy mający serię 3 zwycięstw i od niedawna bardzo wysoką pozycję w rankingach Marcin Różalski aż prosi się o walkę o pas Bedorf - Różalski.

Nadal nie podoba mi się match making w KSW, wypisuje się tzw "gwiazdy" KSW i szuka dla nich rywali przez kolejne miesiące w trzeciej lidze światowej lub 2 polskiej.




środa, 14 maja 2014

Bellator 120 / KSW 27 - typy + bukmacher


W poprzednim tygodniu wyjątkowo mało wyników trafiłem, chociaż dokładnych więcej jak 1/3. Co najważniejsze kasa była tym razem do przodu. Ostatecznie rezygnuje z typowania 2 ligi polskiego MMA czyli PLMMA bo nigdy nic tam nie trafiłem. W tym tygodniu 2 gale Bellator 120 i KSW 27, niestety wypadło kilka pojedynków. Szkoda zwłaszcza Bellatora bo tu organizatorzy pierwszy raz w historii planowali zorganizować gale lepszą niż większość UFC i to tych najlepszych gal UFC numerowanych od 1 do 172, niestety wypadła walka wieczoru Alvarez - Chandler 3, oraz finał turnieju wagi lekkiej Held - Freire. Zostały jednak finały turniejów w wadze ciężkiej i półciężkiej. KSW ma mniejsze straty nie doszło do bardzo wyczekiwanego przeze mnie pojedynku Zwicker - Narkun, nie na nim KSW opierało jednak promocję swojej gali a tradycyjnie już na Mamedzie i Pudzianie. Tym razem pojedynki zarówno Mameda jak i Pudziana zapowiadają się o tyle ciekawie, że ciężko jednoznacznie wskazać zwycięzców. Takich walk w tym tygodniu mało, większość ma zdecydowanego faworyta a co za tym idzie kursy nie są ciekawe. Tym razem typuje wszystkie pojedynki KSW bo nie ma freak fightów, tak w KSW nie ma freak fightów!

KSW 27
Mamed Khalidov /#11 MW/- Maiguel Falcao /#38 MW/- Khalidov poddanie 2 r.
Mariusz Pudzianowski /#126 HW/- Oli Thompson /#221 HW/- Thompson decyzja
Aslambek Saidov /#71 WW/- Borys Mańkowski /#231 WW/- Saidov decyzja
Karolina Kowalkiewicz /#9 SW/- Jasminka Cive /NR/- Kowalkiewicz decyzja
Piotr Strus /#134 MW/- Abu Azaitar /#76 MW/- Azaitar KO 1r.
Mateusz Gamrot /#98 LW/- Jefferson George /#397 LW/- Gamrot decyzja
Tomasz Narkun /#56 LHW/- Charles Andrade /#279 MW/- Narkun poddanie 2 r.
Rafał Błachuta /#365 WW/- Patrick Vallee /#299 WW/- Błachuta poddanie 2 r.
Łukasz Chlewicki /#281 WW/- Łukasz Rajewski /NR/- Chlewicki KO 1 r.

Bellator 120
Quinton Jackson /#13 LHW/- Muhammed Lawal /#15 LHW/ - Lawal decyzja
Michael Chandler /#7 LW/- Will Brooks /#18 LW/ - Chandler poddanie 2r.
Alexander Shlemenko /#8 MW/ - Tito Ortiz /NR/ - Shlemenko KO 2 r.
Alexander Volkov /#19 HW/- Blagoi Iwanov /#27 HW/ - Volkov KO 1 r. (równie dobrze Iwanov poddanie 1 r. nie postawiłbym na tą walkę nawet złotówki)
Cheick Kongo /#17 HW/- Eric Smith /NR/ - Kongo decyzja
Marcin Held /#39 LW/- Nate Jolly /#482 WW/ - Held poddanie 1r.
Justin Frazier /NR/- Mike Wessel /#131 HW/ - Frazier KO 1r.


Jeśli chodzi o zakłady to już jakiś czas temu postawiłem 4 jednostki na zakład łączony Saidov po 1,52 i Azaitar po 1,36. Aktualnie kursy trochę spadły. Nie wiem jak skończy się walka King Mo Lawal - Rampage Jackson, daje im po 50 % szans a kurs 3,10 na Lawala przekonał mnie do postawienia 1 jednostki. Dodałem zakład łączony Azaitar po 1,29, Narkun za 1,26. Zastanawiam się cały czas nad singlem na Saidova ale kurs spada i z każdą chwilą się to mniej opłaca i nad singlem na Oli Thompsona który się cały czas opłaca. Gdyby kurs na Falcao skoczył powyżej 4 to zastanowiłbym się i nad nim. Poza tym myślę nad Bellatorem i zakładem łączonym Shlemenko 1,18 i Kongo 1,17 ale brakuje mi 3 zakładu by kurs wyszedł przyzwoity. Już wiem Gamrot na KSW za 1,17.

Podsumowując postawione zakłady:
Saidov - Mańkowski 1 / Strus - Azaitar 2 - (4 jednostki) kurs 2,07
Lawal - Jackson 1 - (1 jednostka) kurs 3,10
Strus - Azaitar 2 / Narkun - Andrade 1 (2 jednostki) kurs 1,63
Shlemenko - Ortiz 1/ Kongo- Smith 1 / Gamrot - George 1 (2 jednostki) kurs 1,62
Mariusz Pudzianowski - Oli Thompson 2 (1 jednostka) kurs 1,74

Ja już wykorzystałem swoj limit środków na ta galę, ale pojawiły się 2 kursy które uważam za godne uwagi
Oli Thompson wzrósł do 1,95, a Falcao do 4,35. Obu moim zdaniem po tym kursie warto. Dodatkowo polecam obserwowanie kursu na walkę Volkov - Iwanov, niby  no bet, ale kurs na Volkowa dynamicznie rośnie i jak przekroczy 2,5 to radziłbym się skusić.

środa, 7 maja 2014

UFC Fight Night 41 / Bellator 119 / Arena MMA 1 / PLMMA 32 / typy + bukmacher

Poprzednio 3 walki obstawiane - 3 trafione, 3 z dokładnym wynikiem, jednak kasy nie postawiłem bo kursy były tylko na 2 walki, była słabe a dodatkowo nie można było typować dokładnych wyników. Tym razem też nie będę szarżował ale jeden zakład już dawno temu postawiłem. Jeśli chodzi o walki w ten weekend to prawie w każdej bukmacherzy stawiają na zawodnika niżej notowanego w rankingach a ja dość często się z nimi tym razem nie zgadzam, chociaż przy większości walk miałem wątpliwości i pieniędzy bym nie postawił. Generalnie cały weekend radzę potraktować jako - no bet - bo walki chociażby biorąc pod uwagę to co napisałem zdanie wyżej są wyjątkowo trudne do typowania. W ostatniej chwili dodałem typy na debiutującą w Polsce galę organizacji Arena MMA oraz PLMMA 32 Warmia Heroes 2.

Postawiłem już jakiś czas temu 2 jednostki na Matta Browna w walce z Ericiem Silva, daje im szanse 50 na 50, ale kurs jaki wtedy był - 3,10 na Matta Browna mnie przekonał (dziś kurs spadł już na 2,85). Ciekawe kursy są także na Philippou 3,00 oraz Potts 3,00 a daje im odpowiednio 40% i 30% szans. Tu jednak nie ryzykuję. Można też postawić na Smolka za 1,80.

Jeśli chodzi o Bellatora to walka wieczoru to typowy no bet, kursy 1,81 na Greena i 1,91 na Weichela niby są wysokie, ale ryzyko jest jednak bardzo duże.

Arena MMA
Bartosz Fabiński /#142 MW/- Gregor Herb /#311 MW/ - Fabiński KO 1 r.
Joanna Jędrzejczyk /#3 FLW/ - Karla Benitez /NR/ - Jędrzejczyk decyzja
Tomasz Janiszewski /#154 LHW/ - Maciej Browarski /#87 LHW/- Janiszewski poddanie 1 r.

Bellator 119
Daniel Weichel /#18 FW/ - Desmond Green /#30 FW/ - Weichel poddanie 2 r.
Raphael Butler /#83 HW/ - Nick Rossborough /#97 HW/ - Butler KO 1 r.

PLMMA 32 Warmia Heroes 2
Adrian Zieliński /#408 LW/ - Niko Puhakka /#219 LW/ - Puhakka decyzja

UFC Fight Night 41
Matt Brown /#11 WW/ - Eric Silva /#26 WW/ - Brown KO 3 r.
Costas Philippou /#18 MW/ - Lorenz Larkin /#25 MW/ - Larkin decyzja
Soa Palelei /#34 HW/ - Ruan Potts /#101 HW/ - Palelei KO 1 r.
Louis Smolka /#11 FLW/- Chris Cariaso /#12 FLW/ - Smolka poddanie 3 r.
Ed Herman /#43 MW/ - Rafael Natal /#46 MW/ - Natal decyzja

Postawione zakałdy na Betsafe
Brown - Silva 1 - kurs 3,10 - 2 jednostki
Cariaso - Smolka 2 - kurs 1,80 - 1 jednostka


poniedziałek, 5 maja 2014

Mamed celebryta

Mamed Khalidov (Chalidov) przybył do Polski w 1997 roku. W MMA startuje od 2004 roku. Wcześniej trenował karate, taekwondo, zapasy i boks. Od 2007 roku związany jest z federacją KSW. Polskie obywatelstwo otrzymał w 2010 roku. Tyle tytułem wstępu.

Po kilku udanych walkach w KSW Mamed podpisał kontrakt z amerykańska federacją Elite XC, jednak po zaledwie jednej jego walce federacja została rozwiązana z powodow finansowych. Mamed wrócił do KSW, gdzie pokonał przeciętnego Daniela Acacio i został pierwszym posiadaczem pasa KSW w wadze półciężkiej. W 2009 roku podpisał kontrakt z federacją World Victory Road. Na gali Sengoku 11 pokonał mistrza wagi średniej Jorge Santiago będącego wtedy numerem 4 w tej kategorii wagowej na świecie. Jeśli przyjrzymy się bliżej tej walce (jest w całości na Youtube) zobaczymy, że Mamed przegrywał ale znokautował przeciwnika jednym przypadkowym ciosem. No ale to jest MMA i takie rzeczy są częścią tego sportu. Nie ma co ujmować Mamedowi to był ogromny sukces, szczytowy moment jego kariery. Wtedy po raz pierwszy świat MMA usłyszał o Mamedzie Khalidovie, wtedy Mamed marzył jeszcze o zawojowaniu świata MMA. Niestety walka podczas Sengoku 11 nie była o pas chociaż Santiago był jego posiadaczem. (dziwna rzecz praktykowana wcześniej chyba tylko przez Pride później przez KSW) Na gali Sengoku 12 doszło do walki rewanżowej tym razem o pas, którą Mamed przegrał na punkty dość wyraźnie (part 1, part 2). Już wtedy pojawiły się pomysły transferu Mameda do UFC, wydawało się że kwestia wielkiej kariery w MMA jest tylko kwestią czasu. Tymczasem to był początek końca kariery Mameda.

Kolejną walkę stoczył na gali KSW 13 z japończykiem Ryuta Sakurai mającym najlepsze lata kariery dawno za sobą. Ku zaskoczeniu wszystkich, chyba najbardziej samego Mameda Sakurai okazał się dla niego za silny. Werdykt brzmiał remis, ale chyba nikt kto widział tą walkę nie ma wątpliwości, kto był jej zwycięzcą - Youtube. Mamed uznał, że jest za słaby fizycznie na wagę półciężką i zszedł do wagi średniej, tym samym wakując pas KSW w wadze półciężkiej. Chcę wierzyć, ze to było powodem, a nie strach przed pojedynkiem o pas z Janem Błachowiczem. I to już był definitywny koniec międzynarodowej kariery Mameda. Może niektórzy powiedzą, ok, ale w ostatniej walce Mamed wygrał rewanż z Sakuraiem na KSW 25. Tak, ale są 2 różnice pierwsza walka była w wadze półciężkiej, druga w średniej. No i najważniejsze druga była 4 lata później, podczas gdy już podczas pierwszej walki Sakurai był prawie emerytem (odpowiednio w obu walkach miał 38 i 42 lata). Poza tym krążą opinie, że rewanże w KSW są ustawiane ;)

Mamed w wadze średniej to już nie ten Mamed. Jego celem nie jest już pas, a łatwe pieniądze. Od pierwszej walki z Sakuraiem jego rywale byli albo emerytowani albo z drugiej setki rankingów. Mamed nie chce już iść do UFC tłumacząc to tym, że tam za pierwsze trzy walki dostałby mniej niż w KSW. Tak ale zapomina dodać, że po trzech zwycięstwach dostałby tam już dużo większe pieniądze. No i dochodzi wymiar sportowy, tam mierzyłby się z najlepszymi jak wszyscy inni z pierwszej 10 rankingów. No ale ta płaszczyzna już Mameda nie interesuje. Konsekwentnie odmawia walki z Michałem Materlą o pas KSW w wadze średniej zasłaniając się przyjaźnią. Wielu przyjaciół już ze sobą walczyło a nawet jeśli nie to w UFC Daniel Cormier zszedł wagę niżej by nie walczyć o pas wagi ciężkiej z przyjacielem Cainem Velasquezem, tylko o pas wagi półciężkiej z Jonem Jonesem. Mamed walkami o pas nie jest zainteresowany (tylko wtedy mógłby liczyć na godnych przeciwników nawet w KSW), tak samo jak zmianą kategorii wagowej (mimo, że miewal problemy ze zrobieniem limitu w wadze średniej), czy walkami z rywalami ze światowej czołówki. Awansował niedawno razem z Pudzianem do ligi celebrytów w KSW, kasa bardzo duża w zamian za cyrk z byle jakimi rywalami.

Może jednak władze KSW nie są do końca zadowolone z takiego obrotu sprawy bo znalazły Mamedowi wreszcie godnego przeciwnika #38 w rankingu Fightmatrix Maiquel Jose Falcao Goncalves. Wyniku walki bym nie przesądzał bo mimo iż Mamed umiejętności ma większe od lat nie walczył z nikim z czołówki rankingów. Ale zakładając, że Mamed swoją najbliższą walkę wygra to w końcu przegra z jakimś średniakiem rozmieniwszy swoją karierę na drobne. Jedyna szansa dla Mameda? Utrata pasa przez Materlę (na skutek porażki lub podpisania kontraktu z UFC). Może wtedy wróciłby z ligi celebrytów do sportowej rywalizacji. Bo 33 lata to jednak trochę wcześnie na sportową emeryturę w MMA.