Już 15.02.2014 r. w Dlaczego warto oglądać? Chociażby dlatego, że po kontuzji Rasheda Evansa i wypadnięciu jego pojedynku z Danielem Cormierem z karty walk UFC 170, Fight Night 36 zapowiada się jako najciekawsza gala miesiąca lutego.
Zwykle podczas gal Fight Night
mamy tylko jeden atrakcyjny pojedynek tym razem są dwa. W wadze średniej (dla
niewtajemniczonych tej samej co Chris Weidman, Anderson Silva i … Mamed
Khalidov) zmierzą się ze sobą były mistrz Strikeforce brazylijczyk Ronaldo„Jacare” Souza (19-3-0-1NC) /#4 MW Sherdog, #5 MW Fightmatrix, #3 MW UFC/ z
francuzem Francisem Carmont (22-7-0) /#12 MW Sherdog, #7 MW Fightmatrix, #8 MW
UFC/ dobrze znanym polskiej publiczności jako zwycięzca turnieju podczas KSW
5. Obaj specjalizują się w poddaniach, zanotowali ostatnio kilka
spektakularnych zwycięstw w UFC i zwycięstwo w tym pojedynku przybliży ich do
walki o pas mistrzowski. Jeśli Vitor Belfort nie pokona Chrisa Weidmana podczas UFC 173 to zwycięzca właśnie tej walki ma największe szanse na walkę o tytuł.

UFC Fight Night 36 odbędzie się w
Brazylii, co daje miejscowym zawodnikom pewną przewagę. Dla mnie obaj
Brazylijczycy i tak byliby faworytami swoich walk. Nie przesądzam jednak
wyników bo są to zawodnicy ze ścisłej światowej czołówki, o zbliżonym poziomie
co pokazują miejsca w rankingach Sherdog i Fightmatrix (dla porównania Mamed Khalidov jest w rankingach tej kategorii #10 Sherdog, #9 Fightmatrix, są to więc zawodnicy notowani bezpośrednio przed nim, warto zobaczyć co potrafią i jakie szanse miałby z nimi Mamed gdyby jednak podpisał kilka lat temu kontrakt z UFC). Będzie się działo!
Moje typy:
Machida przez KO 3 runda, Souza przez poddanie 2 runda.
Moje typy:
Machida przez KO 3 runda, Souza przez poddanie 2 runda.
Pozostałe pojedynki głównej karty
prezentują poziom przeciętny, co najmniej jeden z zawodników zawsze jest notowany poza najlepszą 50, nie będę się więc o nich rozpisywał. Dla
zainteresowanych podaję linki:
Następna ważna gala MMA 22.02.2014
r. UFC 170
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz